Co mówią kocie gesty?
Często nie oznaczają tego, co nam się naiwnie wydaje. Na przykład składane na podłodze w kuchni upolowane zwierzęta
nie są wyrazem ani sympatii, ani uznania, ani chęcią uzupełnienia
domowej spiżarni. Po prostu kot przywleka mysz do domu, żeby ją zjeść w
świętym spokoju i nie niepokoić się, że ktoś wyrwie łup. A że w końcu
ich nie zjada? To dlatego, że zwykle na miejscu odnajdują miseczkę z
bardziej apetycznym poczęstunkiem. Ocieranie się - zwłaszcza jeśli ocierający się o nogi zwierzak ma podniesiony ogon - nie jest proszeniem o jedzenie. To wyraz akceptacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz